Przejdź do treści

Pamięci Andrzeja Wata (1930–2021), wielkiego Przyjaciela Muzeum Literatury

zdjęcie: starszy mężczyzna stoi w sali muzeum, w tle gabloty z rękopisami oraz zdjęcia w ramach na ścianach

Andrzej Wat (1930–2021) – syn wybitnego poety, Aleksandra Wata i Oli Watowej, polski patriota i wytrawny Paryżanin, był znakomitym historykiem i krytykiem sztuki. Mieszkając na stałe we Francji, przez lata prowadził batalie na rzecz pozyskania dla polskiej kultury bezcennych i nieosiągalnych dotąd dóbr. Jego ogromna kultura, urok osobisty i elegancja połączone z niebywałą erudycją, poczuciem humoru i darem dyplomacji, okazały się niezastąpione w pozyskiwaniu cennych archiwów i dzieł sztuki dla Polski. Duża ich część trafiła do zbiorów Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie.

„Polska była pasją jego życia, całej jego rodziny” – napisał starszy syn Andrzeja, François, w zawiadomieniu o śmierci ojca 10 grudnia 2021 roku. Ta pasja spełniała się przede wszystkim w tropieniu poloników i sprowadzaniu spuścizny polskich artystów i pisarzy, tworzących z konieczności poza granicami kraju. Dzięki Andrzejowi Watowi część archiwaliów jego ojca znajduje się w polskich zbiorach. On sam poznał w paryskim domu rodziców szeroki krąg twórców i znanych postaci polskiego życia emigracyjnego. Szczególna przyjaźń połączyła go z Jerzym Kosińskim, który w swoich zapiskach wspomnieniowych o rodzinie Watów, pisał o Andrzeju: „pod względem psychologicznym był moim najbliższym… bratem”. Wśród przyjaźni i fascynacji artystycznych Andrzeja Wata szczególne miejsce zajmował Jan Lebenstein. Spotkanie poety, współtwórcy polskiego futuryzmu, z debiutującym na początku lat sześćdziesiątych XX wieku na paryskiej scenie artystycznej, nękanym przez demony młodym artystą, było dla nich obu spotkaniem kapitalnym, o czym świadczą zachowane w rodzinnym archiwum listy Lebensteina do Oli i Aleksandra Watów. Andrzej kontynuował przyjaźń rodziców i fascynację sztuką niezależnego malarza jako wytrwały propagator i badacz jego twórczości. Rezultatem wieloletnich badań była między innymi przygotowana wspólnie z Barbarą Wróblewską i wydana w 2004 roku dwutomowa biografia artysty, złożona ze wspomnień znajomych i przyjaciół Lebensteina.

Do kręgu bliskich przyjaciół rodziny Watów należeli Teresa (Rena) Jeleńska i jej syn, Konstanty Aleksander Jeleński (dla przyjaciół: Kot), znakomity eseista i intelektualista związany z paryską „Kulturą”, tłumacz i wydawca m.in. dzieł Witolda Gombrowicza, oraz towarzyszka życia Kota, słynna malarka Leonor Fini. Przyjaźń Andrzeja z Jeleńskim zaowocowała również wspólnym dziełem – francuską antologią poezji polskiej, wydaną w Paryżu w 1965 roku. Podobnie jak o Jeleńskim, o Andrzeju mówiono: człowiek promienny. We wspomnieniach podkreślano jego zdolność do bezinteresownej przyjaźni i entuzjazm, który określał jego stan ducha w wielu działaniach. Takim zaangażowaniem i przyjaźnią  obdarzał niewątpliwie Muzeum Literatury, które było jego domem w Polsce. Rezultaty były dosłowne, materialne. Andrzej Wat bardzo troszczył się o zbiory Muzeum; dzięki jego wieloletnim staraniom nasza instytucja pozyskała do swej kolekcji wiele znakomitych archiwów. Pośród nich, jako jedne z pierwszych, przekazane zostały do Muzeum w roku 1996 roku cenne zbiory Konstantego A. Jeleńskiego i Leonor Fini. Książki i czasopisma, w sumie 1474 woluminy, 161 dzieł sztuki, pamiątki osobiste oraz fotografie – w sumie niemal kompletny gabinet wraz z dużym księgozbiorem oraz częścią archiwum Jeleńskiego. Dzięki temu przekazowi Muzeum może poszczycić się największą kolekcją prac plastycznych Leonor Fini w Polsce, a także, obok Beinecke Library Uniwersytetu w Yale oraz Instytutu Literackiego w Maisons-Laffitte, jest trzecim najważniejszym miejscem przechowywania spuścizny Jeleńskiego na świecie. Był to oficjalny dar jego przyjaciela i spadkobiercy, Rafaela Martineza, który przekazał do zbiorów Muzeum Literatury tę cenną kolekcję dzięki nieocenionej pomocy i pośrednictwu właśnie Andrzeja Wata. 27 stycznia 1997 roku w Muzeum Literatury otwarto wystawę Konstanty A. Jeleński. Spotkanie, na której prezentowano wybrane eksponaty z tej cennej kolekcji.  Przedtem, w Paryżu, wspólnie z ówczesnym dyrektorem Muzeum Literatury, Januszem Odrowąż-Pieniążkiem, Andrzej wybierał w Maisons-Laffitte eksponaty wypożyczane z zasobów „Kultury” paryskiej, które dołączyły do tejże wystawy.

To niezwykle istotny znak troski i przyjaźni dla Muzeum Literatury, w którym Andrzej Wat był także spiritus movens ważnych projektów wystawienniczych. Aktywnie, bezinteresownie i z wielkim poświęceniem współpracował przy organizacji wystawy „Leonor Fini i Konstanty A. Jeleński. Portret podwójny”, prezentowanej w 2011 roku (14 X – 31 XII). Od początku wspierał zespół kuratorski wystawy, biorąc udział w rozmowach w Paryżu i Warszawie z zespołem francuskich organizatorów, Arlette Souhami i Richardem Overstreetem reprezentującymi Galerie Minsky w Paryżu, z której wypożyczono prace plastyczne Leonor Fini. Ponadto był autorem eseju do katalogu towarzyszącego wystawie, który to esej wyróżniał się bardzo osobistym i poetyckim charakterem.  

Wystawa po raz pierwszy zaprezentowała w Polsce w tak dużym wymiarze twórczość wybitnej włosko-francuskiej artystki i dorobek Jeleńskiego, jednego z największych polskich intelektualistów XX wieku. Ekspozycji przyświecała idea nie tylko przedstawienia niezwykłej pary – artystki i myśliciela, odmalowania portretu ich związku w kontekście wzajemnych relacji, na tle historii i kultury drugiej połowy XX wieku, lecz także zaprezentowania środowiska polskiej emigracji w Paryżu, Kongresu Wolności Kultury oraz kosmopolitycznego salonu Fini i Jeleńskiego. W samym sercu Paryża, przy 8, rue de La Vrillière, bywali m.in. Pieyre de Mandiargues, Elsa Morante, Pierre Emmanuel, Jean Cassou, Max Ernst, Salvador Dali, Federico Fellini, Jarosław Iwaszkiewicz, Antoni Słonimski, Zofia i Zygmunt Hertzowie, Gustaw Herling-Grudziński, Józef Czapski, Zbigniew Herbert, Sławomir Mrożek, Jan Lebenstein oraz Adam Zagajewski. Gościem tego salonu spotkań pisarzy, intelektualistów i artystów był także Andrzej Wat. Współpraca z nim, a zwłaszcza jego liczne wspomnienia i relacje z tych spotkań, pozwoliły odtworzyć lub dopowiedzieć na wystawie istotne wątki ze wspólnego życia i twórczości Leonor i Kota. Barwnie opisując ich niezwykły związek, wystawa stała się hołdem złożonym tej wyjątkowej, nieprzeciętnej, artystyczno-intelektualnej parze, a zarazem ważnym międzynarodowym wydarzeniem kulturalnym.

Andrzej Wat z niezwykłą determinacją propagował twórczość osiadłego po wojnie we Francji rzeźbiarza, Augusta Zamoyskiego. W roku 1993, w setną rocznicę urodzin artysty,  zrealizował w jego domu-pracowni w Saint-Clar-de-Rivière, wspólnie z Grzegorzem Dubowskim, film pt. „Augusta Zamoyskiego odkrywanie sztuki”, a następnie wielką wystawę monograficzną Zamoyskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie (prezentowaną także w Muzeum Narodowym w Poznaniu i w Muzeum Narodowym w Krakowie). Wierny pasji sprowadzania do kraju spuścizny po artystach polskich, w 2007 roku doprowadził do przekazania Muzeum Literatury pierwszej części archiwum Zamoyskiego przez mieszkającą we Francji wdowę po artyście,  Hélène Zamoyską z d. Peltier. To był pierwszy krok, który umożliwił realizację wspólnej idei Andrzeja i dyrektora Janusza Odrowąż-Pieniążka –  sprowadzenie do Polski  rzeźb Zamoyskiego. Podczas uroczystości oficjalnego przekazania archiwum oraz pokazu wybranych obiektów w siedzibie Muzeum, 18 maja 2007 roku, Andrzej Wat został odznaczony srebrnym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Obszerne i kompletne archiwum Augusta Zamoyskiego (1893-1970) – jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy polskich XX wieku, uzupełnione zostało kolejnym przekazem jego kolekcji, w 2014 roku, od rodziny Peltier. W skład spuścizny weszły archiwalia, dokumenty rękopiśmienne, fotografie jego dzieł, autorskie filmy, nieznane dotąd szkicowniki i dzienniki artysty, jego korespondencja, dokumenty osobiste, fotografie przyjaciół, fotografie rodzinne, rękopisy artykułów, pamiątki i obszerny księgozbiór. Szczególnie cenne okazały się nieznane zdjęcia z archiwum fotograficznego dokumentującego karierę i eksperymenty teatralne niemiecko-włoskiej tancerki Rity Sacchetto (1879-1959), pierwszej żony rzeźbiarza, oraz XIX-wieczne rękopisy F. Liszta i R. Schumanna. Ogółem, Muzeum Literatury pozyskało ponad 4000 fotografii, 700 rysunków oraz około 9400 kart korespondencji i dokumentów. Tym samym stało się centrum myśli Augusta Zamoyskiego, predestynowanym do propagowania jego twórczości i dorobku intelektualnego na świecie.

W 2015 roku, dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Muzeum Literatury przygotowało PROJEKT ZAMOYSKI (2017-2021), poświęcony postaci i twórczości Augusta Zamoyskiego w 50. rocznicę śmierci artysty. Warunkiem zrealizowania projektu było sprowadzenie jego rzeźb do Polski na wystawę monograficzną. W trakcie prac nad scenariuszem wystawy, kwerend i negocjacji, które kustosze Muzeum Literatury przeprowadzili we Francji, zapadła decyzja zakupu rzeźb. 15 stycznia 2019 roku w Paryżu Muzeum Narodowe w Warszawie, dzięki staraniom Ministerstwa Kultury i Muzeum Literatury, nabyło od spadkobierców artysty wspaniałą kolekcję 93 rzeźb Augusta Zamoyskiego. Tak więc wieloletnia praca zespołu Muzeum Literatury, wspieranego nieustannie przez Andrzeja Wata, zwieńczona została sukcesem. Był to wielki dzień dla polskiej kultury. Zgodnie z życzeniem Augusta Zamoyskiego, jego artystyczna spuścizna, prezentowana do tej pory w Musée Auguste Zamoyski w Prieuré des Granges koło Sylvanès we Francji, wróciła do wolnej Polski. Był to również wielki dzień i sukces dla uczestniczącego w uroczystości podpisania umowy o nabyciu kolekcji w Ambasadzie RP w Paryżu Andrzeja Wata, który jednocześnie zakończył swoją osobistą „wojnę” o Zamoyskiego, rozpoczętą wielką wystawą dzieł rzeźbiarza w Muzeum Narodowym w Warszawie w 1993 roku.

W 2019 roku PROJEKT ZAMOYSKI (2017-2021) zrealizowany został w dwóch częściach – w postaci wystawy August Zamoyski. Myśleć w kamieniu, z towarzyszącym jej monumentalnym katalogiem, oraz publikacji książki August Zamoyski. Nie tylko z archiwum. Andrzej Wat, z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, nie mógł uczestniczyć 5 grudnia 2019 roku w wernisażu ekspozycji w Muzeum Literatury. Obecni na uroczystości goście mogli jednak przekonać się, z jak wielką wdzięcznością i szacunkiem były przywoływane jego ogromne zasługi oraz pionierska rola w sprowadzeniu artystycznego i intelektualnego dorobku Augusta Zamoyskiego do Polski przez przedstawicieli wszystkich instytucji, które przyczyniły się do organizacji tego wielkiego przedsięwzięcia. Wystawa oraz towarzyszące jej naukowe publikacje zostały docenione nie tylko przez publiczność, ale i krytykę, zyskując prestiżowe nagrody. Wystawa po swojej drugiej edycji w Muzeum Narodowym w Poznaniu (2020) czeka na kolejne odsłony: w 2022 roku w Muzeum Narodowym w Gdańsku oraz w 2023 roku: w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” w Toruniu i w Bibliotece Polskiej w Paryżu. W ramach kontynuacji projektu, Muzeum Literatury wciąż podejmuje działania mające na celu promocję postaci i spuścizny Augusta Zamoyskiego. Oprócz planów wystawienniczych są to zamierzenia kolejnych publikacji, opartych na pogłębionym, naukowym opracowaniu archiwum artysty. Mamy nadzieję, że projekt godnie uczci powrót dzieła Augusta Zamoyskiego do ojczyzny i na trwałe przywróci należne mu miejsce w dziejach polskiej kultury. Dzięki towarzyszącym wielojęzycznym publikacjom artysta otrzyma także szansę, aby na stałe wejść do krwiobiegu historii sztuki światowej XX wieku. W ten sposób Muzeum Literatury kontynuuje misję zainicjowaną działaniami Janusza Odrowąż-Pieniążka i Andrzeja Wata.

Andrzeja cechowała ta sama „czułość wobec życia, bo jest jedyne i niepowtarzalne”, o której w jednym z esejów pisał Kot Jeleński. We wspomnieniach przyjaciół zachował się jego obraz jako człowieka niezwykle wrażliwego, potrafiącego czerpać radość z życia i chwili, a jednocześnie wnikliwego badacza sztuki i literatury. Był łowcą i tropicielem ważnych dla polskiej kultury imponderabiliów i artefaktów. Odkrył niegdyś ściśle tajny list sekretarza komitetu noblowskiego z 1980 roku do Jeleńskiego, z prośbą o wskazanie kilku najważniejszych według Kota literatów. Należy przypuszczać, że ze względu na bliskość wzajemnych relacji pierwszym poleconym na liście był Czesław Miłosz. Znaczącym polonicum, a właściwie doniosłą spuścizną, o którą Andrzej Wat także zabiegał, była pośmiertna maska Chopina. Tu pasja i zaangażowanie historyka sztuki – detektywa, jak mówił o sobie, doprowadziły do odtworzenia losów tej bezcennej pamiątki i wytropienia jej  w państwowych zbiorach francuskich. Oczywiście celem było sprowadzenie relikwii do Polski; jeśli uda się to zrealizować w przyszłości, będzie to niewątpliwym sukcesem Andrzeja.

Paryskie mieszkanie Andrzeja Wata w Dzielnicy Łacińskiej, nieopodal Sorbony, mieszczące się na najwyższym piętrze kamienicy przy 40, rue des Écoles, ze wspaniałymi widokami roztaczającymi się z gabinetu – na złotą kopułę Panteonu, z kuchni – na wieże katedry Notre-Dame, było ważnym miejscem spotkań polskiego środowiska emigracyjnego oraz odwiedzających Paryż Polaków. Oprócz bogatego księgozbioru, dzieł sztuki, dziesiątek fotografii oraz pamiątek osobistych na ścianach tego magicznego miejsca, goście mogli podziwiać między innymi dwa cenne prezenty, którymi gospodarz został obdarowany na swoim ślubie w grudniu 1960 roku przez świadków: Jana Lebensteina i Konstantego A. Jeleńskiego. Lebenstein podarował wówczas Andrzejowi obraz przedstawiający figurę osiową, zaś Kot – tajemniczy rysunek Leonor Fini. W tym domu najcenniejsza była jednak otwartość, pomoc i uwaga okazywana przez gospodarza zarówno uznanym badaczom literatury, jak i młodym adeptom historii sztuki. W niewielkim mieszkaniu przechowywał i udostępniał także archiwalia swego ojca, z których część sprowadził do kraju; umożliwiło to organizację wystawy „Wiek Wata” w Bibliotece Narodowej w 2000 roku.

Chociaż większość życia spędził w Paryżu, przy okazji każdej wizyty w Warszawie z dumą podkreślał, że jego drugim domem jest Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza. Dzięki przyjaźni i prawdziwemu braterstwu dusz, które połączyło go z wieloletnim dyrektorem, Januszem Odrowąż-Pieniążkiem, do Muzeum trafiły bezcenne archiwa oraz dzieła sztuki wybitnych emigracyjnych twórców XX wieku. Pozyskanie tych obszernych zbiorów stało się wielkim krokiem w dziele scalania polskiego dziedzictwa narodowego rozproszonego za granicą.

Andrzej Wat był niewątpliwym ambasadorem kultury polskiej. Jego śmierć stanowi dla niej niepowetowaną stratę. Dla wielu pracowników oraz wszystkich przyjaciół z Muzeum Literatury Jego odejście oznacza zamknięcie pewnego ważnego w historii naszej instytucji etapu, ale i bolesną stratę w sensie osobistym.

Z ogromnym żalem żegnamy naszego Drogiego, Wielkiego Przyjaciela. Dziękujemy za hojne obdarowanie nas zaufaniem, wsparciem, optymizmem, wiedzą i doświadczeniem w dążeniu do – zdawałoby się nieraz – nieosiągalnych celów.

Anna Lipa, Maria Śledzianowska.

zdjęcie: Ludzie oglądają wystawę w sali muzeum.
Rafael Martinez, Janusz Odrowąż-Pieniążek i Andrzej Wat podczas wernisażu wystawy Konstanty. A. Jeleński. Spotkanie, 27 stycznia 1997 r., Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, fot. A. Kowalska (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: Ludzie oglądają wystawę w sali muzeum.
Jerzy Lisowski, prof. Wiesław Juszczak i Andrzej Wat podczas wernisażu wystawy Konstanty. A. Jeleński. Spotkanie, 27 stycznia 1997 r., Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, fot. A. Kowalska (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: Trzej uśmiechnięci mężczyźni i kobieta z mikrofonem w sali konferencyjnej muzeum
Janusz Odrowąż-Pieniążek, dyrektor Muzeum Literatury, Jarosław Sellin, sekretarz stanu w MKiDN oraz Andrzej Wat podczas uroczystości przekazania archiwum Augusta Zamoyskiego do Muzeum Literatury i nadania Andrzejowi Watowi Srebrnego Medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis w siedzibie Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, 18 maja 2007, fot. A. Kowalska (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: Dwaj siedzący mężczyźni rozmawiają
Andrzej Wat i Janusz Odrowąż-Pieniążek, dyrektor Muzeum Literatury podczas uroczystości przekazania archiwum Augusta Zamoyskiego do Muzeum Literatury i nadania Andrzejowi Watowi Srebrnego Medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis w siedzibie Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, 18 maja 2007, fot. A. Kowalska (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: starszy mężczyzna stoi w sali muzeum, w tle gabloty z rękopisami oraz zdjęcia w ramach na ścianach
Andrzej Wat na pokazie archiwum Augusta Zamoyskiego, Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, 18 maja 2007, fot. A. Kowalska (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: W sali galerii sztuki dwie kobiety siedzą, jedna z nich trzyma książkę. Za nimi stoją dwaj mężczyźni. W tle na ścianie widać obrazy i maskę kota.
Arlette Souhami i Richard Overstreet oraz Anna Lipa i Andrzej Wat podczas spotkania zespołu organizacyjnego wystawy Leonor Fini i Andrzej Wat i Konstanty. A. Jeleński. Portret podwójny, Galerie Minsky, Paryż, 2008 r., (Archiwum Anny Lipy)
zdjęcie: Dwaj mężczyźni rozmawiają w sali muzeum, w tle siedzący ludzie
Jarosław Klejnocki, dyrektor Muzeum Literatury i Andrzej Wat podczas wernisażu wystawy Leonor Fini i Konstanty. A. Jeleński. Portret podwójny, 14 października 2011 r., Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, fot. M. Bociański (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: Obrazy i fotografie eksponowane w sali muzeum
Wystawa Leonor Fini i Konstanty. A. Jeleński. Portret podwójny (14.X-31. XII.2011), Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, fot. M. Bociański (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: Posągi kobiecych aktów (dwa z jasnego marmuru i jeden z brązu) w sali ekspozycyjnej muzeum.
Wystawa August Zamoyski. Myśleć w kamieniu (5.XII.2019-20. IX.2020), Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, fot. M. Bociański (Archiwum Muzeum Literatury)
zdjęcie: Mężczyzna stoi w pokoju. W tle widać półki z książkami i fotografiami oraz obrazy na ścianach
Andrzej Wat w swoim gabinecie, Paryż 29 maja 2015 r., fot. A. Lipa (Archiwum Anny Lipy)
Zdjęcie: Mężczyzna i kobieta stoją na moście. W tle katedra Notre-Dame.
Andrzej Wat i Anna Lipa, Paryż 29 maja 2015 r., fot. A. Lipa (Archiwum Anny Lipy)
Facebook
Twitter
YouTube
Instagram