Przejdź do treści

Julian Tuwim – Barman Czarnoksięskich Eliksirów

Na rysunku mężczyzna w ujęciu z lewego profilu, siedzący w eleganckim fotelu przy okrągłym stoliku na tle okna i puszczający kolorowe bańki przez długą słomkę. Mężczyzna z ciemnymi, krótkimi włosami, ciemną plamą na policzku, ubrany w elegancki, czerwony frak i szare spodnie, koszula biała z czarną muszką pod szyją.

11 grudnia (poniedziałek) o godz. 18.00 zapraszamy do Muzeum Andrzeja Struga na recital pt. Julian Tuwim – Barman Czarnoksięskich Eliksirów w wykonaniu Ewy Makomaskiej z akompaniamentem Aldony Krasuckiej.

Poetycko-muzyczna impresja o wszechstronnym, jedynym w swoim rodzaju mistrzostwie słowa Juliana Tuwima. Koncert wypełniony Jego poezją i piosenkami, piosenkami znanymi, które weszły do kanonu twórczości kabaretowej 20-lecia międzywojennego, ale też zapomnianymi, wydobytymi z prywatnych zbiorów. Zabrzmią w roku 70 rocznicy śmierci i zbliżającej się w 2024 roku 130 rocznicy urodzin Księcia Poetów.

Scenariusz i wokal: Ewa Makomaska

Opracowanie muzyczne i akompaniament : Aldona Krasucka

Wkład, jaki wnieśli tak zwani zasymilowani Żydzi w rozwój polskiej kultury rozrywkowej – kabaret, przedstawienia rewiowe, film i radio jest bezsprzeczny, wielokrotnie zbadany i opisany. Przypadkiem szczególnym jest Julian Tuwim. Nie będzie to jednak biografia ilustrowana piosenkami. Z ogromnego dorobku Tuwima autorka scenariusza wybrała te teksty i piosenki, które wpisują się w motyw przewodni, jakim jest temat wspomnień, pamięci i nostalgii, i które pokazują z jaką swobodą, kunsztem, niekiedy ocierającym się o ekwilibrystykę, Tuwim posługiwał się słowem. Tworzył poezję, ale też jak nikt inny o poezji pisał.

Doświadczenie rozdarcia między – z jednej strony – przynależnością do elitarnej kultury literackiej i zaangażowaniem w kulturę popularną, a – z drugiej strony – żydowskością, z którą czuł się związany – wyzwoliły ogromną energię twórczą. W koncercie przypomnianych zostanie kilka charakterystycznych tego typu utworów tzw. szmoncesowych.

To będzie spotkanie z „barmanem czarnoksięskich eliksirów” jak mówił o Tuwimie Tadeusz Boy-Żeleński. Wejdziemy w bogaty świat Jego wyobraźni, skojarzeń, słowo–tworzenia i zanurzymy się w poetyckich eliksirach „kolekcjonera słów”, bo tak też był nazywany, niespotykanych u żadnego innego twórcy.

Zapraszamy!

Muzeum Andrzeja Struga, aleja Niepodległości 210 m. 10 w Warszawie.

Wstęp wolny.

Czas – wstęga snu. Na sennej wstędze

Mijanie. Mijam. Śnię i pędzę.

Mknę sekundami, co mnie dzieją.

Sekunda: ciecie. Stań! Ktoś rozciął

Ten pęd na dwoje, a ja – między:

Między wspomnieniem a nadzieją,

Między przeszłością a przyszłością.


Julian Tuwim, Kwiaty Polskie

Grafika: Julian Tuwim, rys. W. Daszewski (fragment), zbiory Muzeum Literatury

Facebook
Twitter
YouTube
Instagram